Początek historii
"Pan Piotr zaraz po przyjeździe nowego frajera przekonywał, że dwa euro tygodniowo od każdego idzie na papier toaletowy. Gibon szybko przeliczył, że sześćdziesiąt mieszkańców Kurnika generuje w ten sposób co miesiąc prawie 500 euro. A osiem rolek srajtaśmy kosztuje tu niecałe dwa euro. " Zapraszam do lektury pierwszego rozdziału. Jest w sumie na jeden wdech. Specjalnie. Tak, żeby zapuścić przynętę. Jeśli się złapiecie na hak humoru tej historii, poznacie kilku młodych Polaków szukających przygód i pieniędzy za granicą. Fikcja nie zawsze jest tu fikcją. Właściwie to prawie nigdy. Bo w sumie jest to relacja reporterska. Jednak bez różowych okularów reporter tylko by nad nią zapłakał. Na szczęście bohaterowie tej komedii założą Ci odpowiednie okulary, zanim się zorientujesz...