Okup

Według Sebka i kolegów za kolejną część tej naszpikowanej przewrotnością - jak pieczeń goździkami - powieści, należy się zapłata. Głowa zaproponował lajki, ale Gibon mu przerwał, argumentując, że to nie ten portal.
W końcu uzgodnili. Niebagatelna cena za czwarty rozdział to jakieś komentarze. Nie określili ile.
Zabronili też się targować.

***

A ja Wam mówię, że zapał neofitów wygra i za byle jakie pochlebstwa zaraz pojawi się kontynuacja. Nie chcę być złośliwy... 


Komentarze